Przenosząc swoje biuro, potrzebowałam pomocy kilku osiłków. Moja wspólniczka pojechała załatwiać sprawy związane z przeprowadzką. Mężczyźni wystawiali wszystkie meble, Ja pakowałam dokumenty. Usiadłam na jedynym krzesełku i wspominałam dawne czasy, o tym jak zaczynałyśmy swoją działalność. O wszystkich przeszkodach i radościach. O tym jak wybierałyśmy meble do biura. Pamiętam jak szukanie ich było pracochłonne. Wpisywanie różnych fraz. Znalazłam. Biurka i Regały w tytule. Całkiem przyjemny sklep internetowy po zakupie towar został dowiedziony. Nie było komu tych mebli złożyć, więc zostały nam własne ręce i pomysł. Jak zobaczyłam schemat to się załamałam, ale po dokładnym przyjrzeniu się doszłam do tego jak to zrobić. Z tych wspomnień wyrwała mnie Aśka moja wspólniczka. Szybko załatwiła sprawy. Zamyślona? zapytała. Tak, odpowiedziałam. Potem razem wspominałyśmy nasze pierwsze wypociny składania mebli. Teraz już biurka i regały nie mają przed nami żadnych tajemnic. Ze wszystkim sobie poradzimy, bo my jesteśmy twarde baby.